Kiedy kilka lat temu natknęłam się w internecie na zdjęcie białych domków trulli wiedziałam już, że prędzej czy później muszę zobaczyć je na żywo. Czym są te niesamowite architektonicznie domki? Domki trulli to niskie, kamienne budynki mieszkalne budowane na planie kwadratu lub koła zakończone specyficznymi stożkowatymi dachami, ułożonymi z kamienia, które często wieńczy krzyż. Każdy domek ma tylko jedno małe okno i drzwi wejściowe od arkadą. Spotkać je można pojedynczo, albo jako skupisko tworzące gospodarstwo. Domki trulli czesto służyły do przechowywania wina, oliwek i oliwy, z produkcji której słynie ten rejon Włoch. Dziś wiele tych gospodarstw jest już w stanie ruiny, jednakże w rejonie zwanym białą Apulią spotkać możemy prawdziwe perełki.
Największe i najbardziej znane skupisko domków trulli znajduje się w mieście Alberobello. Jest ich tam naprawdę wiele, tworzą spory kompleks zabudowy, są odrestaurowane i w większości z nich znajdują się sklepy, restauracje i hotele. Niestety, miasto jest też zadeptane przez turystów, co odbiera im sporo uroku. Podobnie jak również fakt, że świąteczne, dość tandetne, różnokolorowe nocne iluminacje świetlne stworzone podczas świat tak spodobały się Azjatom, że zostały tam do dziś i co wieczór oświetlają maleńkie domki (wierzcie mi, to kicz nad kicze).
Niestety nie pokaże Wam zdjęć z Alberobello, bo choć udało mi się tam zrobić naprawdę piękne zdjęcia zachodu słońca oraz poświęciłam się i wstałam też na wschód, by poczuć atmosferę miasteczka przed napływem turystów… zgubiłam kartę. Będzie powód, by tam wrócić!
A tymczasem zapraszam na kilka naprawdę urokliwych miejsc – to domki trochę wyszukane po drodze, w większości opuszczone, które były dla nas idealną scenerią na pikniki…i myślę, że one zrobiły na nas jednak dużo większe wrażenie, niż nawet te z Alberobello…