Kochani, zbliża się powoli ten piękny okres, kiedy z wielką przyjemnością coraz częściej będę Was mogła zabierać na sesje fotograficzne w plenerze.W zeszłym roku odkryłam wiele pięknych miejsc, które w większości przetestowałyśmy dla Was z Wiktorią. A ponieważ w ubiegłym sezonie, często zdarzało się tak, że pisaliście do mnie o sesje w jakimś „kwitnącym” miejscu, które niestety już wtedy przekwitło, to dla ułatwienia przygotowałam dla Was ten oto wpis – mini przewodnik. Będziecie mogli zobaczyć przykładowe zdjęcia, wykonane w różnych porach roku. Jest więc kolorowo i bardzo kwitnąco. Są to tylko zdjęcia wybrane, bo pięknych miejsc może być znacznie więcej.
Dlatego, jeśli zastanawiacie się nad wykonaniem sesji u mnie – wiosną, latem, czy nawet jesienią możecie już do mnie napisać. Nie ustalimy jeszcze co prawda konkretnej daty, bo wszystko zależy w dużej mierze od pogody, ale będę Wam w stanie podpowiedzieć, kiedy najlepiej umówić się na sesję w makach, zawilcach, rzepaku czy lawendzie… A może chcielibyście sesję, w której motywem przewodnim byłby jakiś Wasz ulubiony kolor? Piszcie śmiało i wspólnie na pewno coś ciekawego wymyślimy 🙂